Instagram

środa, 3 kwietnia 2013

Zimne dni, ciepłe marzenia.

 W końcu nadszedł kwiecień. Jeszcze trochę ponad dwa miesiące do wakacji, trochę ponad półtora miesiąca walk o oceny, może w końcu okres ciepłych, ale nie upalnych dni i przesiadywania ze znajomymi na dworze, słońcu. Sam fakt, że święta Wielkanocne okazały się białymi świętami jest dla mnie absolutnym absurdem i paranoją. Buntownicza Natalia która w akcie protestu chodzi w trampkach do szkoły, co już absolutnie wskazuje na jej głupotę, domaga się słońca i minimalnie piętnastu stopni!


 W szkole idzie mi coraz lepiej, co niestety nie zmienia faktu, że jestem załamana dwoma najbliższymi dniami. Jutro kartkówka i sprawdzian, w piątek kolejny sprawdzian, a jeszcze wczoraj miałam wolne i niczym się nie przejmowałam. Mimo wszystko, grunt to utrzymać poziom i nie spaść po raz kolejny tak jak w lutym. Aktualnie próbuję się tym nie zamartwiać i by się troszkę odciągnąć od tego szkolnego syfu, na nowo zaczęłam czytać książki. Dużo książek. Nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz tak porządnie przy jakiejś przysiadłam i faktycznie ją przeczytałam od deski do deski w jeden dzień. Ostatnio czytanie zaledwie jednej powieści ciągnęło się przez parę dni, wręcz tygodni. A teraz jedna książka jakoś zleciała w dwa dni, kolejna w trzy, wczoraj rano zaczęłam kolejną, około 22 ją skończyłam. Cieszy mnie ten fakt niezmiernie, gdyż znowu chce się stać molem książkowym, który z uporem maniaka przeszukuje księgarnie i biblioteki w poszukiwaniu czegoś, czego jeszcze nie czytał. CHCE CHCE CHCE.

 Pragnę już wakacji. Szumu morza, ciepłego piasku, wyjazdu do Berlina, wszechogarniającej miłości i przyjaciół obok mnie. Wolnego czasu i spania do dwunastej rano. Wyjazdów nad jezioro tak jak rok temu. Powrotu opalenizny. Biegania w ciepłym deszczu, grania w siatkówkę z dziewczynami. Krótkich spodenek i zwiewnych koszuli/bluzek/sukienek. W tym momencie tego potrzebuję najbardziej.


6 komentarzy:

  1. oh yes my dear, me wanna wakacje too. chociaż aktualnie sięgam dna, psychicznego i fizycznego, to nie jest źle, nie, nie, nie, just say no. częściej byś pisała, dziewojo ma... powodzenia <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czuj wakacje coraz bardziej jak patrze na kalendarz i widzę ile mam wolnego w przeciągu najbliższego miesiąca <3 U mnie też nie jest źle, bywało gorzej, ALE mogłoby być lepiej. c:

      Pisałabym więcej i częściej, ale mi się momentami najnormalniej nie chce XD

      Usuń
  2. brakuje mi słońca również. może być chłodno, przeżyje to, ale śnieg?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Mimo ze dzisiaj u mnie około 5 stopni, to i tak tak wszędzie widzę bryły lodu, ugh.

      Usuń
  3. ja bardzo, bardzo chcę słoneczka i ciepełka! ;) Ale lata niekoniecznie, bo muszę wtedy pracować z rodzicami na polu ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeny, jakie ja mam zaległości znowu w blogowaniu XD

      Usuń