Instagram

niedziela, 1 czerwca 2014

Ciężki tydzień.

 "Im bliżej nadziei, tym większy niepokój z braku jej ziszczenia." - w tym momencie ten cytat idealnie opisuje stan mojego ducha. Wakacje są coraz bliżej, nie da się ukryć, ale zanim nastąpią, czekają mnie dwa tygodnie katorgi. Zwłaszcza ten zaczynający się jutro jest jakimś jednym, wielkim żartem. Codziennie sprawdzian, jednego dnia nawet dwa, a od nich zależy jaką ocenę zobaczę przy nazwie przedmiotu na świadectwie. W niektórych przypadkach teraz liczy się dosłownie każda połówka punktu, bo z częścią przedmiotów już się żegnam, więc wynik mojej pracy będzie uwieczniony na świadectwie maturalnym. Presja, ciągła presja dosłownie wszędzie. Do tego uświadomiłam sobie dzisiaj, że czas najwyższy znaleźć sobie pracę na wakacje. Niby coś mam załatwione, niby ktoś się ma popytać, ale równie dobrze mogę od razu założyć, że mi się nie poszczęści i tej pracy nie dostanę, to co wtedy? Dlatego dzisiaj, kiedy za sprawą O. uświadomiłam sobie, że siedząc i licząc na innych, równie dobrze mogłabym nie robić nic, postanowiłam przekopywać oferty pracy dla młodzieży i w końcu coś znaleźć. Mogę nawet poświęcić tegoroczne wakacje, byle coś zarobić i mieć własne pieniądze w kieszeni. Zapewne je od razu wydam, ale mając tyle pieniędzy w ręce, skonsumuję je na jakiś większy cel, np. nowe buty, spodnie, sweterek, ewentualnie jakiś plecaczek, albo na jakieś inne ubrania które w tym momencie uznam za najbardziej potrzebne. I tak, zamierzam wszystko wydać na tego typu rzeczy, nie zamierzam na nich oszczędzać, ahahahaha.



 Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o czymś związanym z dietą i zdrowym odżywianiem. No więc, zamierzam przejść na dietę Low Carb. Już sam fakt, że używam słowa "dieta" w moim przypadku oznacza poważne podejście do sprawy, gdyż zazwyczaj używałam zwrotu "zdrowe odżywianie". Dieta kojarzy mi się tylko z negatywnymi przejściami i moją głodówką, także więc z niczym fajnym. Wracając do rzeczy - jest to na szczęście jedna ze zdrowszych diet, na dodatek nie jest ani odrobinę drastyczna, co jest w sumie głównym powodem dlaczego postanowiłam się do niej zastosować. Dla leniuszków którym nie chce się zapytać wujka Google na czym to wszystko polega - jest to dieta redukcyjna, polegająca na dostarczeniu do organizmu człowieka minimalnej liczby węglowodanów określanej liczbą 100 gramów. W skrócie - z jadłospisu wykluczamy słodycze, produkty mączne takie jak chleb i makaron, ziemniaki, biały ryż, wszystkie przetworzone produkty itd. Najgorszy będzie chyba ten pierwszy tydzień, bo z tego co już wiem, z powodu braku dostarczania węglowodanów, które są w tym momencie moim głównym środkiem czerpania energii, będę zmęczona i ospała. To wszystko będzie się utrzymywać dopóki organizm nie nauczy się jej pobierać z tkanki tłuszczowej. Także czeka mnie dosyć ciężki tydzień, no ale - trzymajcie za mnie kciuki! ;) 

 Już tak zupełnie na odchodnym chciałam się tylko "pochwalić" moją nową obsesją. Otóż Jamie Campbell Bower tak zawładnął moim sercem, że to momentami aż boli, ahahahahaha. On jest dosłownie wszędzie, w moim telefonie, na komputerze, ciągle go śledzę na twitterze, nawet zasypiając myślę o nim. Zabijcie mnie, co ja robię ze swoim życiem. Mam taką cichą nadzieję, że jak będę mu spamować na twitterze to mnie zauważy i może zaobserwuje. Czasem mam też tak, że jak słucham jego piosenek, to wyobrażam sobie, że trzyma gitarę i śpiewa tylko dla mnie, przeraża mnie to powoli. Nie, zaraz, wróć - to ja siebie samą powoli przerażam. Zawsze się śmiałam ze wszystkich fanek, które nie mogą funkcjonować bez informacji o swoim idolu, a teraz pokornie zwracam im honor, bo sama wiem jak to jest, ahahahaha. No popatrzcie, czy on nie jest jednym z najprzystojniejszych mężczyzn świata? 


12 komentarzy:

  1. na razie nie kupuj bo nic o niej powiedzieć nie umiem, ale z ręką na sercu mogę Ci polecić a miałam już 3 (czarny, złoty i różowy) spray z gliss kur, najbardziej polecam czarny i złoty, są przenajlepsze, bardzo dobrze się włosy rozczesują, miałam wrażenie że szybciej schną i włosy w dotyku są cudowne, a wydaje mi się że wygląd włosów też się poprawił, byłam z nich mega zadowolona, teraz próbuje tą ale na pewno nie raz jeszcze tamte kupie, i są wydajne, na przecenie teraz za 10zł kupisz:)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje kochana za odpowiedź, jak tylko odłożę pieniądze to zapewne kupię, bo moje włosy już mnie tak irytują i nie wiem co z nimi zrobić. :c ♥

      Usuń
  2. Trochę podobny do Twojego Pięknego, więc w sumie :x Co się martwisz, ogarniesz sprawdziany i wszystko. Mądra jesteś i sprytna. Hehe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no troszkę może, ahahaha :D

      Ojej, Hon, wiesz że nie lubię kiedy tak mówisz :D

      Usuń
    2. no troszkę podobny! ale może lubisz takie typy :D hihi
      weee, nie gadaj głupot, to jest stwierdzenie faktów. zresztą od zawsze się przykładałaś do nauki, a czym skorupka za młodu nasiąknie> blablabla. więc masz to we krwi, taki swoisty pęd i zmuszenie samej siebie. richtig!

      Usuń
    3. no coś mnie do nich ciągnie :D
      NO DOBRA, skoro tak mówisz to zapewne tak własnie jest :D ♥

      Usuń
  3. Praca na wakacje to dobry pomysł, mieć własne pieniądze- marzenie, ale pamiętaj, że oprócz tego musisz mieć jeszcze swój czas wolny i odpoczywać ile wlezie :)
    Współczuje tylu sprawdzianów, ale z pewnością sobie poradzisz. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! Co do diety to życzę Ci powodzenia. Ja jestem wręcz za chuda i muszę przytyć, ale ograniczyłam już słodycze i ogólnie cukier. Moja mama mówi, że wpadałam w jakąś paranoje. Hah :) Ja kiedyś wpadłam w taką obsesje na punkcie Ezry z pretty little liars! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpoczynek również jest ważny, ale dla mnie odpoczynek to po prostu brak szkoły, także więc nie będzie tutaj problemu. :D
      Póki co jakoś idzie!
      No mi rodzice też tak mówią, m.in. że dostałam rąk jak witki i nóżek jak patyczki, ale rodzice zawsze wyolbrzymiają ahahaha. Ograniczenie cukru to dobra rzecz, przynajmniej nie zaśmiecamy organizmu ;)
      No ja nie mogę przestać o nim myśleć i śledzić go na tym twitterze, to jest straszne, ahahahaha.

      Usuń
  4. powodzenia w sprawdzianach, końcówka roku to zawsze najgorszy okres, więc trzeba się spiąć i działać. zwłaszcza jak piszesz, że część z tych ocen wyląduje na świadectwie maturalnym. ;)
    co do pracy, to życzę powodzenia, ja nie mogę się doczekać wakacji dlatego, że właśnie będę miała dwumiesięczną przerwę od pracy. ;)
    pozdrawiam.
    http://poprostumadusia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, staram się teraz jak mogę ;)
      Już wchodzę powoli w ten wiek gdzie wyczekuję na pracę, odpoczynek od niej czeka mnie dopiero za jakis czas :D

      Usuń
  5. kolejny super wpis :)
    zapraszam - http://nikoladrozdzi.blogspot.co.uk/ ♥

    OdpowiedzUsuń